fbpx

Pierwsza Msza Święta na działce w Jedlni Kolonii, gdzie powstanie kaplica im. Św. Jana Pawła II (zdjęcia)

W dniu 10 lipca 2017 roku miały miejsce bardzo dla nas ważne i doniosłe chwile. W miejscu, gdzie powstanie Centrum Wieczystej Adoracji imienia św. Jana Pawła II odprawiono pierwszą Mszę Świętą, podczas której prosiliśmy o błogosławieństwo dla tego dzieła.

Tego dnia na działce w Jedlni Kolonii, przekazanej Fundacji przez darczyńców, polową Mszę Świętą odprawili: ojciec Joseph Vadakkel, ks. Sławomir Płusa, prezes naszej Fundacji, a także ks. Marcin Pietras, wikariusz parafii w Jedlni.

Był też obecny proboszcz parafii w Jedlni ks. Janusz Smerda. Podczas Mszy Świętej dziękowaliśmy Bogu za niezliczone łaski oraz prosiliśmy Go o błogosławieństwo dla tego miejsca. Jeszcze jednym duchowym znakiem tego dnia były trzy kamienie: z Ziemi Świętej, Fatimy i Medjugorie, które w przyszłości będą wmurowane w fundamenty Centrum Wieczystej Adoracji imienia św. Jana Pawła II w tym miejscu.

O tym, że jest to Boży zamysł przekonało nas również czytanie z dnia:

Czytanie z Księgi Rodzaju (Rdz 28, 10-22a)

Kiedy Jakub, wyszedłszy z Beer-Szeby, wędrował do Charanu, trafił na jakieś miejsce i tam się zatrzymał na nocleg, gdyż słońce już zaszło. Wziął więc z tego miejsca kamień i podłożył go sobie pod głowę, układając się do snu na tym właśnie miejscu.

We śnie ujrzał drabinę opartą na ziemi, sięgającą swym wierzchołkiem nieba, oraz aniołów Bożych, którzy się wspinali i schodzili po niej na dół. A oto Pan stał nad nim i mówił:

«Ja jestem Pan, Bóg twego ojca, Abrahama, i Bóg Izaaka. Ziemię, na której leżysz, oddaję tobie i twemu potomstwu. A potomstwo twe będzie tak liczne jak proch ziemi, ty zaś rozprzestrzenisz się na zachód i na wschód, na północ i na południe; wszystkie plemiona ziemi otrzymają błogosławieństwo przez ciebie i przez twych potomków. Ja jestem z tobą i będę cię strzegł, gdziekolwiek się udasz; a potem sprowadzę cię do tego kraju. Bo nie opuszczę cię, dopóki nie spełnię tego, co ci obiecuję».

A gdy Jakub zbudził się ze snu, pomyślał: «Prawdziwie Pan jest na tym miejscu, a ja nie wiedziałem». I zdjęty trwogą rzekł: «O, jakże miejsce to przejmuje grozą! Prawdziwie jest to dom Boga i brama do nieba!» Wstawszy więc rano, wziął ów kamień, który podłożył sobie pod głowę, postawił go jako stelę i rozlał na jego wierzchu oliwę. I dał temu miejscu nazwę Betel. – Natomiast pierwotna nazwa tego miejsca była Luz.

Po czym złożył taki ślub: «Jeżeli Pan Bóg będzie ze mną, strzegąc mnie w drodze, w którą wyruszyłem, jeżeli da mi chleb do jedzenia i ubranie do okrycia się i jeżeli wrócę szczęśliwie do domu mego ojca, Pan będzie moim Bogiem. Ten zaś kamień, który postawiłem jako stelę, będzie domem Boga».

Prosimy o modlitwę za to dzieło.