We wtorek, 30 listopada 2021 roku w Kaplicy Wieczystej Adoracji pw. św. Jana Pawła II została odprawiona Msza święta w 2. rocznicę jej poświęcenia. Głównym celebransem był ksiądz prałat Jan Niziołek. Towarzyszyli mu kapłani związani z tym miejscem oraz członkowie Fundacji Płomień Eucharystyczny, której staraniem powstała Kaplica.
Zebranych powitał ks. Sławomir Płusa, prezes Fundacji, który serdecznie powitał zgromadzonych, w tym przedstawicieli chorągwi Rycerzy Zakonu Jana Pawła II z miejscowej parafii, a także osoby, śledzące transmisję online z Kaplicy na stronie adoracja.pl.
Mszę świętą koncelebrowało wraz z nim czterech innych kapłanów: ks. prałat Jan Niziołek, ks. kan. Janusz Smerda, dziekan dekanatu pionkowskiego wraz z wikariuszem ks. Dominikiem Kowalewskim oraz ks. Jarosław Jędrzejewski, koordynator adoracji kapłańskiej w tym miejscu.
Ksiądz prałat, nawiązując do Ewangelii o powołaniu św. Andrzeja, zauważył, że człowiek wierzący powinien mieć w życiu cel, do którego został powołany. Nie powinien poprzestać tylko na czynnościach życiowych, potrzebnych dla ciała, jak posiłek, odpoczynek czy rozrywka, ale szukać w swoim życiu również spełnienia duchowego.
Przywołał też słowa błogosławionego ks. Jana Machy, młodego wikariusza, zamordowanego przez Niemców w czasie II wojny światowej, który głosił m.in. „Musicie dzisiaj (…) postawić sobie pytanie, dlaczego tak wielu ludzi właściwie gorszy się chrześcijaństwem i Kościołem. Czy w naszym chrześcijaństwie naprawdę nie tkwi dużo bezdusznej formy i ociężałej mentalności mieszczańskiej, która nic ale to naprawdę nic już nie odczuwa z naglącej stanowczości, z jaką Chrystus domagał się podjęcia decyzji? A może jest tak, że Bóg pozwala dzisiaj aby tak potężna burza szalała wokół drzewa, jakim jest Kościół, aby spróchniałe gałęzie opadły a drzewo po prostu głębiej zapuściło korzenie w ziemię? Nie będziemy umieli dostrzec żadnego głębszego znaczenia w nieszczęśliwych zrządzeniach, które dotykają dziś chrześcijaństwo jeśli nie usłyszymy w nich Bożego głosu wzywającego do opamiętania i szczerego rachunku sumienia. (…)”
Jak zauważył ksiądz prałat, słowa te, napisane przed ponad 80 laty, są nadal aktualne i nadal poruszają duszę głębią przemyśleń, skłaniając do poszukiwania Boga w życiu.
Na zakończenie ks. Jan Niziołek poświęcił sygnaturkę, czyli dzwonek kościelny, oznajmiający wiernym początek nabożeństw czy Mszy świętych. Od przedstawicieli Fundacji otrzymał ikonę – wizerunek Pana Jezusa z fresku nad prezbiterium, namalowany na desce, używanej podczas budowy Kaplicy.